sobota, 26 stycznia 2019

2019

Rok 2018 zakończyłam z niebywałym spokojem i świadomością, że wszystko się udało i tak na dobrą sprawę mogę jedynie kontynuować swoje plany. 
Jednak styczeń przywitał mnie prawdziwym tsunami, które ciągle nie myśli odpuszczać. Chcę spokoju, dajcie mi się poskładać, dopłynąć do lądu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz